Piotrek Bętkowski i Piotrek Książkiewicz – organizatorzy cyklu siedzieli pewnego listopadowego dnia 2009 roku w wynajętym mieszkaniu, przeliczali po raz kolejny pieniądze uzbierane po kieszeniach i kątach. Do końca miesiąca zostało 200 zł. Wystarczy na drukarkę, ryzę papieru i koszulki, żeby numery były jako tako wodoodporne. Czas zmierzy się ręcznie, za pomocą stopera. Przecież i tak przyjdzie z 60, najwyżej 80 osób. Pojawiło się ponad 300 osób. Było bardzo dużo śniegu. Ludzie dzwonili z pytaniem czy bieg się w ogóle odbędzie. Na start, nad Rusałkę świeżo upieczeni organizatorzy jechali ze wszystkimi bambetlami, komunikacją miejską. Meta była wydzielona flagami maratonypolskie.pl, bo pomagał im Michał Walczewski. Dał im też namiot na biuro zawodów.
– Polegliśmy na całej linii – śmieje się Piotrek Bętkowski. – Wyniki były po tygodniu, bo jak sprzęt do pomiaru czasu zamarzł, to musieliśmy robić wyniki ze zdjęć. Na szczęście mieliśmy postawiony na mecie zegar – wspomina. Mimo to, nie było negatywnych komentarzy. Ludzie mówili: „Jest fajnie, nauczycie się”. Tak wyglądał początek. Było 6 biegów w Poznaniu, bez planów ekspansji na całą Polskę.
Dziś Grand Prix CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden (sponsora tytularnego impreza ma od tego roku) odbywa się w 10 lokalizacjach w całej Polsce. Wszystkie biegi mają taką samą formułę: 5 km, leśne ścieżki, brak limitu czasu, a dodatkowo przy okazji każdej imprezy organizowane są zawody dla dzieci i młodzieży. Justyna Grzywaczewska przytacza sporo liczb:
– Aż 4699 dorosłych i 1790 dzieci wystartowało w pierwszej z sześciu serii biegów w 2015 roku. W poprzednim sezonie było to odpowiednio 4495 i 1137 uczestników. Najliczniej obsadzonym był październikowy bieg w Poznaniu – linię mety minęło 1211 dorosłych, co jest rekordem frekwencji całego cyklu i 14-procentowym wzrostem względem pierwszego biegu poprzedniej edycji. W biegach CITY TRAIL Junior wystartowało 476 zawodników, co z kolei oznacza 90-procentowy wzrost frekwencji. Największy procentowy wzrost względem pierwszej kolejki edycji 2014/2015 odnotowano w Warszawie – 108 procent – z 327 do 623 osób w biegu głównym oraz ze 103 do 275 w biegach dziecięco-młodzieżowych. Jeśli wziąć pod uwagę tylko bieg główny frekwencja wzrosła o 91 procent. Największy procentowy przyrost kobiet odnotowano w Szczecinie – w pierwszym biegu poprzedniego sezonu wzięło udział 112 kobiet, co stanowiło 32,7 procent wszystkich startujących uczestników, natomiast w tym roku pierwsze zawody przyciągnęły 209 kobiet, co oznacza 42,6 procent wszystkich biegaczy. To ciekawe, bowiem trasa w Puszczy Bukowej w Szczecinie należy do najbardziej wymagających w całym cyklu. Jak widać panie nie boją się wyzwań.
Od czasu, gdy na start nad Rusałkę jechali komunikacją miejską z zerowym doświadczeniem i pełnymi garściami dobrych chęci, zmieniło się bardzo dużo. – Przede wszystkim jesteśmy już nie tylko w Poznaniu, ale także w Bydgoszczy, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Szczecinie, Trójmieście, Warszawie oraz Wrocławiu i organizujemy nie kilka, a 60 biegów w jednej edycji. Niezmiennie najważniejsze jest dla nas pokazywanie, że bieganie na leśnych ścieżkach jest przyjemniejsze niż „klepanie” kilometrów na asfalcie, a starty przełajowe w okresie przygotowawczym do sezonu to świetny sprawdzian formy – kończy Piotrek Książkiewicz.
Szczegółowe informacje oraz zapisy znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na profilu imprezy na Facebooku.
