Wszystko zaczęło się od wspólnego trenowania pływaków, kolarzy i biegaczy w San Diego. W pierwszym triathlonie The Mission Bay, zorganizowanym przez Johna Johnstone’a i Dona Shanahana, wzięło udział 46 zawodników. Kolejność dyscyplin była odwrotna do tej, którą znamy dzisiaj, a dystanse bardzo niestandardowe. Triathloniści – choć trudno nazwać tak osoby, które nigdy w życiu nie robiły “zakładek” i nie miały pojęcia o tym, w czym biorą udział – mieli do pokonania 9,6 km biegiem, 8 km na rowerze i 823 m w wodzie. Najwięcej obaw organizatorzy mieli w kwestii liczby uczestników – czy będzie wystarczająco dużo chętnych, żeby w ogóle można było przeprowadzić zawody? Na zachętę wpisowe ustalono na symbolicznego dolara. Zwycięzcą rywalizacji został Bill Phillips z czasem 55:44. Na trzydziestym i trzydziestym piątym miejscu uplasowali się Judy i John Collinsowie, którzy po latach zadzwonili do Johnstone’a z “reklamacją” na temat wyniku – według nich John Collins zajął 22., a nie 35. miejsce. Temu małżeństwu najwyraźniej triathlon wyjątkowo przypadł do gustu, ponieważ…
[h6]Pierwsi “triathloniści” na starcie we Francji. Fot. triathlonhistory.com[/h6]
“Kto jest lepszym sportowcem – pływak, kolarz czy biegacz?”. Takie pytanie zadał sobie wspomniany Collins podczas jednego z przyjacielskich spotkań w barze w Honolulu. W okolicach odbywały się akurat trzy różne rywalizacje: wyścig pływacki Waikiki Rough na dystansie 3,8 km, zawody kolarskie na 180 km wokół wysp Oahu i maraton w Honolulu. I tak zrodził się plan połączenia trzech dyscyplin w jedną całość, mającą wyłonić najlepszego, najbardziej sprawnego sportowca. Człowieka z żelaza.
[h6]John i Judy Collins. Fot. triathlonfacts.com[/h6]
Jak postanowiono, tak zrobiono. Ironmanami zostało dwunastu mężczyzn, choć na linii startu stanęło o trzech śmiałków więcej. Najszybszym z nich był Gordon Haller, który pokonał morderczy dystans w 11 godzin i 46 minut. A potem wszystko potoczyło się lawinowo. Już rok później, w 1979 roku wyłoniono pierwszą kobietę z żelaza. Sporo czasu musiało upłynąć, aby włączono triathlon w poczet dyscyplin olimpijskich. O najważniejsze sportowe medale triathloniści po raz pierwszy zawalczyli w 2000 roku w Sydney.
W tym roku triathlonowy klub w San Diego świętował 40. rocznicę urodzin dyscypliny, która przyciąga coraz większe rzesze pasjonatów. Imprezę odwiedzili Don Shanahan, państwo Collinsowie oraz kilku triumfatorów pierwszych edycji triathlonu. Jeden z nich – Russ Johnes – w upamiętniających zawodach na dystansie sprinterskim wziął udział na tym samym rowerze, na którym startował w 1975 roku.
[h6]Fot. Rich Cruse – CrusePhoto.com[/h6]