75-letni Lynn Rathjen z Grand Island (stan Nebraska) 9 sierpnia ustanowił amerykański rekord w biegu na milę w swojej kategorii wiekowej osiągając czas 5: 59,18. Sześć minut złamał podczas cyklicznych porannych biegów w ramach Lincoln Mile.

Lynn Rathjen jest emerytowanym fizjoterapeutą. W liceum był dobrym biegaczem, jednak w pewnym momencie zrezygnował z trenowania. Potem w wieku 35 lat znów zaczął systematycznie biegać. Robi to nieprzerwanie od 40 lat. Nigdy nie pragnął ustanawiać żadnych biegowych rekordów. Jednak gdy skończył 75 lat stwierdził, że może dałby radę poprawić ten na 1 milę w swojej kategorii wiekowej. Chciał wystartować w halowych mistrzostwach USATF, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała jego plany, bo zawody się nie odbyły. Kiedy obostrzenia zostały zluzowane nadarzyła się okazja, żeby jednak spróbować złamać 6 minut na dystansie mili w tzw. Lincoln Mile. Są to poranne biegi grup wiekowych w Nebrasce. Starty poszczególnych kategorii odbywają co 15 minut, zaczynając od 8 rano.

Lynn Rathjen pobiegł znakomicie, bo poprzedni rekord poprawił o ponad 17 sekund (6:17). Biegł równo, później nieco zwolnił, żeby w końcówce zdecydowanie przyspieszyć.
– Pod koniec miałem dobry sprint – mówił na mecie.
Stwierdził też, że przez cały bieg kontrolował czas obserwując wynik na dużym zegarze. To motywowało go do zejścia poniżej 6 minut.
Ratjen najbardziej ceni sobie przyjaźnie, które zawiera podczas swoich startów w zawodach. Cieszy się bieganiem, a nie tylko rywalizacją.