Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Zmarł Jan „Ułan” Niedźwiecki

Warszawa, 2006-11-11. Bieg Niepodleg³oci w Warszawie. N/z: Jan Niedwiecki , który ma na swoim koncie ponad 100 maratonów na starcie lsz/bp PAP/Leszek Szymañski
W wieku 93 lat zmarł Jan „Ułan” Niedźwiecki – na przełomie XX i XXI wieku legenda polskich biegów ulicznych. Jeden z najstarszych polskich maratończyków, przez lata znany z wykonywanego na mecie charakterystycznego fikołka.
Zanim bieganie w Polsce stało się sportem masowym, jedną z gwiazd maratonów w Polsce był Jan Niedźwiecki, pseudonim „Ułan”. Weteran wojenny, który zaczął biegać dopiero po pięćdziesiątce, na większości biegowych imprez był najstarszym uczestnikiem zawodów. To na nim skupiały się obiektywy, szczególnie gdy na mecie wykonywał charakterystyczny fiflak, fikołek przez ręce. Jan Niedźwiecki chciał tym pokazać, że nawet w zaawansowanym wieku można być sprawnym fizycznie. A przecież przeszedł wiele – m.in. w wieku 77 lat został potrącony przez samochód, co skończyło się licznymi złamaniami. Przetrwał raka prostaty i wydawał się nie do pokonania.
Startował w biegach prawie co tydzień, przebiegł 99 maratonów, ostatni w wieku 83 lat. Zdrowie nie pozwoliło na więcej. Bywał postacią kontrowersyjną, potrafił z organizatorami wykłócać się zawzięcie o stworzenie dla siebie dodatkowej kategorii wiekowej czy przyznanie dodatkowej nagrody. Kilkanaście lat temu znał go praktycznie każdy biegacz w Polsce, startujący w jakichkolwiek zawodach. W szczególności w centralnej Polsce – Jan Niedźwiecki m.in. startował w niemal wszystkich pierwszych Maratonach Warszawskich, łącznie z pierwszą edycją. Na starcie (i mecie!) maratonu w Warszawie pojawił się 26 razy. Łącznie przebiegł w życiu ponad 90 tysięcy kilometrów.
Niewysoki staruszek ostatnie kilka lat życia spędził w zakładzie opieki. Nie biegał, miał problemy ze słuchem. Zmarł zapomniany. Niewątpliwie był jednym z pionierów amatorskiego biegania w Polsce i barwną postacią, przed laty znaną każdemu biegaczowi. Jego pogrzeb odbędzie się 27 maja na cmentarzu w Marysinie Wawerskim, w Warszawie.
W najbliższym e-tygodniku znajdziesz archiwalny wywiad z Janem Niedźwieckim.