Wielki test biustonoszy biegowych 2017 [Cz. 1]
Adidas, ASICS, Nike, Shock Absorber, Kalenji – przetestowałyśmy najpopularniejsze biustonosze dla biegaczek. W tej części opisujemy modele, które zostały skonstruowane specjalnie dla pań z większym biustem. Zobacz, które naszym zdaniem najlepiej się sprawdziły.
Shock Absorber Ultimate Run Bra
To biustonosz – legenda. Jeden z pierwszych na rynku polskim, który pomógł kobietom o dużych piersiach poczuć, że i one mogą skorzystać z dobrodziejstwa amatorskiego sportu. Dawniej były dostępne głównie topy, które po prostu ściskały i spłaszczały obfity biust. Z Ultimate Run Bra jest inaczej.
Budowa biustonosza
Mimo, że Ultimate Run Bra wygląda dosyć pancernie, to jest on bardzo wygodny. Posiada podwójne zapięcie – tradycyjne haftki na dole i zapięcie dodatkowe, ściągające łopatki. Pod biustem szeroka guma solidnie trzyma piersi, a szerokie ramiączka są w bardzo małym stopniu podatne na rozciąganie. Dzięki temu nawet ciężki biust nie jest w stanie przeforsować stanika. Jest jednak jeden minus: gumowy pas potrafi niestety ocierać, co jest odczuwalne przy długich dystansach (powyżej 20 km).
Biustonosz jest zbudowany z wielu fragmentów materiału. To sprawia, że stanik „pracuje” podczas każdego ruchu. Piersi w nim są oddzielone, dzięki czemu wyglądają bardziej naturalnie.
Oddychalność
Biustonosz nie jest super cienki, gdyż jego zadaniem jest przede wszystkim utrzymać biust. Jednak liczne otwory wentylacyjne wskazują na to, że producent postarał się o to, aby oddychalność była jak najlepsza. I rzeczywiście jest całkiem niezła. Nawet gdy miałam go na sobie podczas upałów, skóra się nie zaparzała. Oczywiście stanik nie oddaje wilgoci tak dobrze jak lekkie topy, ale zawsze jest coś za coś.
Podsumowanie
Shock Ultimate Run Bra to produkt z wysokiej półki, który przetrwa kilka sezonów. Nie rozciąga się, nie zużywa tak szybko jak budżetowe staniki, zatem jest inwestycją na lata. Ogromny plus za duży wybór rozmiarów. Nieważne, czy nosisz 65 E, czy 90 B, Shock Absorber ma go w swoim asortymencie.
Ma jednak dwie wady:
Nie należy do najpiękniejszych. Wygląda po prostu jak… stanik, więc raczej nie używa się go jako topu podczas upalnych dni.
Druga sprawa, dosyć znacząca – ocierająca guma. Ja poradziłam sobie z problemem, przyklejając sobie maleńki plasterek w miejscu, które jest najbardziej narażone. Jednak tak nie powinno być i jest to element do poprawy.
Cena: 189 zł
Sportance Confort Kalenji
Ten stanik jest trochę inny niż większość które znam, jednak przyciąga uwagę i frapuje. Szczególnie, że kosztuje przynajmniej o połowę taniej, niż produkty konkurencji. Czy jednak warto wydać na niego pieniądze?
Budowa biustonosza
Stanik od Kalenji jest przede wszystkim ładny. Dostępny w kobiecych kolorach – różowym, morskim, czarnym i pomarańczowym. Miseczki są dosyć mocno usztywnione, więc nie trzeba się martwić o spłaszczony biust. Stanik jest tak skonstruowany, że piersi są od siebie oddzielone, a nie zgniecione jedna obok drugiej. Gruby pas pod biustem sprawia, że nic nie ma prawa wysunąć się dołem. Plus za regulację ramiączek – dzięki temu stanik lepiej dopasowuje się do sylwetki.
Tył w kształcie litery X nie krępuje ruchów, a ramiączka nie zsuwają się.
Całość wykończona bardzo ładnie. Elastyczny i miły w dotyku materiał oraz płaskie szwy sprawiają, że stanik jest stosunkowo wygodny. Niestety ramiączka są trochę za cienkie, w wyniku czego biustonosz nie trzyma dużego biustu tak dobrze, jak bym sobie tego życzyła.
Oddychalność
Tutaj nie mogę narzekać – z przodu pod usztywnianą warstwą materiału, znajdują się liczne otwory wentylacyjne, a tył stanika jest na tyle minimalistyczny, że ciało może swobodnie oddychać. Do tego po praniu materiał bardzo szybko schnie.
Podsumowanie
Fajny produkt za niewielką cenę. Wygodny, ładny, solidnie wykonany. Jednak mam do niego dwa konkretne zastrzeżenia. Otóż według mnie miseczki są trochę za bardzo usztywnione. Nie jest to potrzebne podczas biegania, a ponadto sprawia, że stanik gorzej dopasowuje się do ciała. Druga kwestia, to cienkie ramiączka, które nie są w stanie utrzymać dużego ciężaru. Sportance Confort Kalenji polecałabym zatem biegaczkom, które noszą miseczkę nie większą, niż B.
Cena: 79 zł
Nike New Pro Rival Bra
Patrzysz na ten stanik i wiesz, że został skonstruowany do zadań specjalnych. On nie ma się podobać. On ma zrobić robotę. I robi.
Budowa biustonosza
Nike Pro Hero wygląda po prostu jak pancerny, bardzo solidnie zabudowany stanik. Usztywnione, wyraźnie zarysowane miseczki, szerokie ramiączka, dosyć gruby pas pod spodem. Czołg. Jednak jak weźmie się biustonosz do rąk, czuć, że jest cały złożony z miękkości. Bardzo wygodny, doskonale wykończony, świetnie układa się na ciele i dobrze dopasowuje.
Tył stanika jest dosyć oszczędny. Ramiączka ściągnięte w literę X i tradycyjne zapięcie. Brawa dla producenta, za sporą regulację ramiączek. Dzięki temu biustonosz jeszcze lepiej dopasowuje się do ciała biegaczki.
Oddychalność
Nie ma cudów – przy takim pancernym zabudowaniu, zawsze będzie utrata na oddychalności. Z przodu biustonosz nie ma praktycznie w ogóle otworów wentylacyjnych, a miseczki są wykonane z technicznych, ale i grubych warstw materiału. Biustonosz szybko schnie, ale nie jest tak oddychający, jak lekkie modele topów.
Podsumowanie
Bardzo solidny i dobry jakościowo produkt. Z racji na typowo stanikowy wygląd, oka nie cieszy. Jednak o tym można zapomnieć chwilę po tym, jak się go założy. Doskonale trzyma i wspaniale dopasowuje się do ciała. Jednak warto pamiętać, że jest to model skierowany do posiadaczek dużych biustów. Jego minimum to duże C.
Cena: 219 zł
Adidas SN X Bra 3
To najciekawszy model, jaki zdarzyło mi się kiedykolwiek testować. Jego cechą charakterystyczną, są bardzo mocno wyprofilowane miseczki. Na pierwszy rzut oka widać również, że jest starannie wykonany, z dobrych jakościowo materiałów. Ładny i mało bieliźniany z wyglądu, więc w upalne dni można z niego korzystać jako jedynej warstwy.
Budowa biustonosza
Wyprofilowane miseczki z góry już nadają kształt piersiom. Gruby pas i dosyć szerokie ramiączka dobrze trzymają biust. Stanik nie posiada żadnych zapięć, po prostu zakłada się go jak zwykły typ. Skrzyżowane ramiączka dają dużą swobodę ruchów. Tył jest skonstruowany z mocnej, ale i oddychającej siateczki.
Niestety ten model nie posiada żadnej regulacji. Mocno profilowane i usztywniane miseczki wymagają, aby dobrać idealnie rozmiar. Ten stanik albo ci pasuje, albo nie. Jakiekolwiek kompromisy nie wchodzą tu w grę.
Oddychalność
Biustonosz jest dosyć gruby, więc nie ma co liczyć na wzorcową przewiewność. Natomiast nie musimy się martwić, że po godzinie biegania zaparzy nam się skóra. Wręcz przeciwnie. Stanik wykonany jest z dobrej jakości materiału, który stosunkowo szybko schnie.
Podsumowanie
To świetny, bardzo dobrze wykonany produkt, jednak nie każdej biegaczce podpasuje. Brak regulacji i usztywnione miseczki oferują pełen komfort pod warunkiem, że znajdziesz dla siebie rozmiar. A i tu nie jest łatwo. Adidas SN X Bra 3 nie jest produkowany w rozmiarówce stanikowej, a nie każdej pani nosi szablonowe S, M czy L.
Cena 199 zł
ASICS Zero Distraction Bra
To mój zdecydowany faworyt. Jest bardzo, bardzo wygodny. Miękki materiał idealnie dopasowuje się do ciała, nic nie odstaje, nic się nie wrzyna. Płaskie szwy są niewyczuwalne, więc nie ma mowy o bolesnych otarciach nawet podczas długiego wybiegania. Ponadto jest po prostu ładny. Krojem przypomina zwykły top, więc w czasie upalnych dni można w nim biegać bez koszulki.
Budowa biustonosza
Pod biustem znajduje się guma, dzięki której piersi nie mają prawa wysunąć się dołem. Boki stanika są również mocno zabudowane. Grube, solidne ramiączka oraz mocny materiał sprawiają, że nawet podczas intensywnego treningu nic nie podskakuje.
Wielki plus za łączenie ramiączek między łopatkami, a nie po bokach. Dzięki takiej konstrukcji stanik się nie zsuwa, wręcz idealnie pracuje podczas intensywnej pracy rąk.
Dzięki lekko usztywniającym miseczkom, biustonosz nie spłaszcza drastycznie piersi, ale również nie nadaje sztucznego kształtu.
Oddychalność
Tył składa się z mocnej, ale i cienkiej siateczki, która bardzo dobrze odprowadza wilgoć. Z kolei przód został wykonany z dwóch warstw materiału. Byłam ciekawa zatem, jak będzie wyglądała kwestia oddychalności. Jak się okazało, nie było się o co martwić: wentylacja jest bardzo przyzwoita, co sprawdziłam biegajac na mechanicznej bieżni w zamkniętym pomieszczeniu.
Podsumowanie
Biustonosz kosztuje 249 zł. Sporo, ale nie mam wątpliwości, że to dobrze wydane pieniądze. Zdecydowanie polecam go paniom, które mają większe biusty. Dla posiadaczek miseczek A lub B, może być to za ciężki kaliber.