Sportowe słuchawki bezprzewodowe z kabelkiem czy bez? Testujemy dwa modele Creative: Outlier Air Sports i Outlier Active
Oferta słuchawek bezprzewodowych jest w tym momencie dosyć szeroka w cenie od 50 do 1000 zł. Jeśli szukasz czegoś do biegania, treningu na siłowni lub na rower, dostępne są różne rodzaje zestawów „bezprzewodowych“ – słuchawki całkowicie bezprzewodowe lub połączone ze sobą kabelkiem. Obie wersje łączą się ze żródłem dżwięku (telefonem, zegarkiem, urządzeniem mp3 ) przez Bluetooth.
Początkowo wydawało mi się, że „true wirless“ to już będzie prawdziwie szczytowe rozwiązanie technologiczne dla osoby aktywnej sportowo. Oczywiście jeśli chodzi o możliwość słuchania muzyki lub audiobooka podczas treningu. Bo czego chcieć więcej, niż mieć jak najmniejszą słuchawkę i to jeszcze bez dodatkowych plączących się kabelków. Jednak po kilku miesiącach użytkowania obu modeli doszłam do wniosku, że oba typy mają swoje plusy i minusy. Testując wzięłam pod uwagę cechy, które wydają mi się najważniejszym kryterium doboru odpowiednich słuchawek sportowych.
Wygoda użytkowania
Creative Outlier Active to słuchawki douszne, które ważą zaledwie 15 g, a przewód je łączący jest miękki i płaski, żeby nie obcierał szyi. W zestawie jest kilka rozmiarów dousznych gumek i wkładek, żeby dopasować ich odpowiednią wielkość do budowy ucha. Jeśli uda się dobrać dobry rozmiar słuchawki pewnie „siedzą“ w uchu i tylko przy większych manewrach głową mogą się wysunąć.
Na jazdę rowerem lub spacer ta wersja słuchawek jest wygodna. Kabelek nie przeszkadza a wręcz może być przydatny, kiedy jednym ruchem chcemy pozbyć się ich z uszu, ale pozostają pod ręką i nie trzeba ich nigdzie utykać po kieszeniach. Przy bieganiu mogą trochę irytować, kiedy kabel skacze i uderza o szyję, poza tym trochę się przesuwa podczas ruchu, więc trzeba go poprawiać.
Takiego problemu nie ma z całkowicie bezprzewodowymi Creative Outlier Air. W zestawie są 2 rozmiary gumowych końcówek i jak dobrze je dopasujemy to słuchawki grzecznie układają się w uchu. Jak się na dobre zagnieżdżą, to można skakać, biegać, kręcić na rowerze i nie ma strachu, że wypadną. Ważą po 5 g każda, więc praktycznie ich nie czuć. Problemem może być tylko mechaniczne sterowanie nimi, bo poprzez docisk łatwo jest zmienić ich ułożenie a dodatkowo może to być bolesne dla ucha. Niewątpliwie jednak plusem jest brak kabelka, bo podczas aktywności nic się nie przesuwa czy ciągnie i mamy absolutną swobodę ruchu. Producent do wersji Air Sports dodał specjalną materiałową opaskę na rękę . Jeśli chcemy pozbyć się słuchawek z uszu podczas treningu, można schować je do kieszonki w opasce lub innej w swoim stroju.
Jakość dźwięku
Jeśli słuchawki Outlier Active dopasujemy do ucha to potrafią się tak „wkleić“, że skutecznie wyciszają dźwięki z zewnątrz a jakość odsłuchu jest bardzo dobra. Wyposażone są w technologię ClearSpeech™, dzięki której wszystkie dźwięki są wyraźne i pozbawione zakłóceń. Podczas dłuższej jazdy rowerem lub biegu blisko ruchliwej ulicy zazwyczaj używam (na zmiane ) tylko jednej ze słuchawek, żeby mieć lepszą orientację w sytuacji i nie stwarzać zagrożenia całkowitą izolacją dźwiękową od otoczenia. Z Outlier Air Sports jest trochę inaczej. Bazowe gumki na membranę są jak uszczelki. Słuchawka dosłownie zasysa się w uchu i jesteś jak w bańce.
Jeśli słuchasz muzyki siedząc na kanapie to ten efekt pozwala cieszyć się muzą na 100%. Ale na rowerze a zwłaszcza podczas biegu lub intensywnego ruchu podciśnienie tworzącę się w bębenkach jest męczące i wzmacnia pogłos każdego dotknięcia ziemi. Na szczęście wersja Air Sports ma w zestawie dodatkowe mini gumeczki. One rozwiązują ten problem rezonansu i wystarczająco kleją słuchawkę w uchu, żeby nie wypadły. Oczywiście dzięki mniejszemu uszczelnieniu lepiej docierają dźwięki z zewnątrz. Co z jednej strony jest bezpieczniejsze i zmniejszamy szansę zderzenia z TIRem, ale skutkuje też słabszym dźwiękiem. Coś za coś, ale osobiście wolę rozwiązanie z mniejszymi gumkami czyli trochę słabszy odbiór a lepszy kontakt z otoczeniem.
Sterowanie, łączność, bateria
Sposób obsługi obu modeli jest bardzo prosty. Można sterować połączeniem rozmowy lub odtwarzaniem za pomocą docisku słuchawki (Air Sports) lub pilota na kablu (Outlier Active). O tym docisku w Airach już pisałam, że mógłby być trochę bardziej czuły (może poprawią w następnej generacji). Komunikacja słuchawek z nadajnikiem dźwięku poprzez BT jest bardzo dobra, jeśli oczywiście są wystarczająco blisko siebie (do 10m) i nie dzieli ich jakiś ekran. W każdym razie nigdy nie było problemu z łącznością, kiedy słuchawki były w uszach a telefon lub zegarek w zasięgu (na ręku, w kieszeni, plecaku czy mocowaniu na rowerze) Air Sports korzystają z najnowszego BT 5.0 a wersja Active z BT 4.1.
Czas działania słuchawek Outlier Active na jednym ładowaniu jest tak długi, że można zapomnieć o ładowarce (do 10 godzin) Podczas całodziennej wyprawy, kiedy muzyka lub nawigacja były cały czas w uszach, nie zabrakło prądu. Ładowanie do pełnej mocy ok.2-3 godzin. Słuchawki Outlier Air Sports działają na pojedynczym ładowaniu ok. 10 h, ale przenośny futerał – akumulator zapewnia co najmniej 2x full doładowanie (1-2 godziny), więc w sumie mamy mobilny zestaw , który pozwala na 30 godzin aktywności słuchawek. Jest dobrze.
Wykonanie i wodoodporność
Wygląd i wykonanie zostawiłam na koniec, bo tu nie ma za bardzo o czym dyskutować. Prosty i estetyczny wygląd, wykonane z dobrych materiałów i przyjemne w dotyku.
Oba modele mają dość wysoki współczynnik odporności na pot i wilgoć. Outlier Active – IPX4 a Outlier Air Sports IPX5. Przy normalnym użytkowaniu, w średnich temperaturach otoczenia, zmiennej aurze (czasem słońce czasem deszcz) nigdy nie było problemu z działaniem. Jeśli nie będziesz ich zalewać codziennie hektolitrami potu powinny długo i dzielnie służyć.
Teraz pojawia się pytanie jaki ostatecznie typ wybrać? Z tą decyzją już Was zostawiam, bo to indywidulna kwestia jakie cechy są bardziej istotne dla konkretnego użytkownika. Jaką funkcjonalność cenisz sobie w słuchawkach sportowych najbardziej. Te dwa modele to sensowna jakość w rozsądnej cenie, ale to tylko przykłady z morza możliwości jakie są dostępne na rynku. A jak już o cenie mowa, to Cretive Outlier Active można w tej chwili już mieć od 129 zł, a Outlier Air Sports od 338 zł.