Kamery sportowe [test]
W numerze kwietniowym BIEGANIA przetestowaliśmy 5 kamer sportowych, z dość różnych półek cenowych. Tu pokażę Wam, jak one w rzeczywistości nagrywają.
Większość nagrań promocyjnych jakie pokazują producenci kamer, to piękne krajobrazy i słoneczna pogoda. Nie powinno to dziwić, w końcu przy znakomitym świetle niemal każda kamera pokaże ładny obraz. My zrobiliśmy nagrania porównawcze. Wszystkie materiały wideo zostały nakręcone w tym samym miejscu, w ciągu jednej godziny, więc warunki oświetleniowe były dla wszystkich modeli zbliżone. Odbyły się zarówno próby biegowe, jak i bardzie statyczne.
Nagranie w czasie biegu
W czasie tych nagrań wszystkie kamery miały ustawioną najwyższą rozdzielczość, jaką można ustawić przy 60 kl/s.
Explorer Action Camera
GoPro Hero 5 Session
Polaroid Cube+
Ricoh WG-M2
Sony FDR-X3000R
Najlepszy obraz wydaje się mieć Sony. Jest on jasny, płynny i najbardziej stabilny. Na drugim miejscu kamerka GoPro. Daje bardzo ostry obraz, choć bardziej „lata” i ciężej się go ogląda. Ricoh ma bardzo szeroki kąt widzenia, więc obraz jest zakrzywiony.
Próba mniej dynamiczna
Explorer Action Camera
GoPro Hero 5 Session
Polaroid Cube+
Ricoh WG-M2
Sony FDR-X3000R
Przy nagraniach mniej dynamicznych, nagrania wydają się jeszcze bardziej zbliżone, choć znowu Sony daje najlepszy obraz. GoPro mimo, że daje obraz bardzo ostry i wyraźny, jest on dość ciemny. Explorere kosztujący 1/3 ceny jest jaśniejszy.
Nagranie aktywności sportowej
Kamery były ustawione na twardej powierzchni i nagrywały wspinanie. Ustawiona była wysoka rozdzielczość. Niestety nagranie z GoPro nie za bardzo się udało, kamera notorycznie przerywała nagrywanie, najczęściej błędem karty, dlatego też nagranie jest ograniczone. Raz kamera wyłączała się po 15 s innym razem po 1,5 min, choć to, co nagrywała, było bardzo dobrej jakości. Nowy firmware kamery naprawił jednak te problemy.
Explorer Action Camera
GoPro Hero 5 Session
Polaroid Cube+
Ricoh WG-M2
Sony FDR-X3000R