Bv sport – skarpety kompresyjne inne niż wszystkie
Odzież kompresyjna, bo to już nie tylko skarpety i opaski, kojarzy się z uciskiem. Nic w tym dziwnego, w końcu większość rzeczy bardzo dokładnie opina, wręcz ściska ciało. Rynek został zdominowany przez dwóch producentów czyli CEP i Compressport i są oni dla większości wzorem kompresji. Ostatnio na nasz rynek wszedł producent, który ma inne podejście do kompresji.
Fot. Bv sport
Marka Bv sport jest mało znana, ale wyróżnia się na tle większości producentów. Co takiego wyjątkowego jest w ich produktach? Pierwszy wyróżnik to inna myśl przewodnia przyświecająca producentowi w stosunku do takich marek jak CEP czy Compressport. Po pierwsze produkty tych firm wywodzą się ze sprzętu medycznego, bazują na getrach/rajstopach przeciwko żylakom, a nie sprzęcie typowo sportowym. Bv sport od początku nastawione jest na sportowców, produkty powstały na bazie badań problemu krążenia i wydajności mięśni wśród sportowców. Zalecane są tylko do użytku sportowego do intensywnej aktywności, a nie jako odzież codziennego użytku do podróży itp.
Opaski Booster Elite (po lewej) kosztują 239 zł, skarpety Prorecup (po prawej) zostały wycenione na 275 zł. Fot. Bv sport.
Oczywiście Bv sport również spełnia wymogi bezpieczeństwa CE oraz AFSSAPS (Agence Française de Sécurité Sanitaire des Produits de Santé).
Drugą niezwykle istotną różnicą jest odwrotna zasada działania. Większość produktów ma większy ucisk na końcach mięśni i mniejszy po środku, np. skarpety czy opaski na łydki mają większą kompresję w okolicach kostki i kolana, a mniejszą na łydce. Jest to tak zwana kompresja degresywna. W Bv sport zastosowano kompresję progresywną, która według producenta jest znacznie skuteczniejsza do użytkowania sportowego, czyli coś zupełnie sprzecznego w porównaniu do argumentów większości producentów. Poprawa wydajności, krążenia i przyśpieszona regeneracja jest uzyskiwana poprzez przyśpieszenie powrotu żylnego, za pomocą mocniejszego wsparcia samej łydki, bez większego ucisku np. w kostce czyli poprzez kompresję uciskowo-podtrzymującą. Badanie kliniczne przeprowadzone wśród uprawiających różne dziedziny sportu sportowców bez patologii żylnych wykazały, że noszenie progresywnych skarpet o mniejszym ucisku na poziomie kostki (7-8 mm Hg) i większym na poziomie łydki (efekt sztywnego podtrzymania, 20 mm Hg) podczas ćwiczeń fizycznych i przez dwie godziny po wysiłku (efekt elastycznej kompresji, 25 mm Hg) znacząco zmniejszał poczucie ciężkości, skurcze, syndrom zmęczonych nóg, obrzęki i ból u 84% badanych podczas wysiłku i u 96% po wysiłku.
Koszulka Anatomical Shirt Long Sleeve kosztuje 325 zł, ale wbrew temu co możemy przeczytać na stronie producenta jest wykonana w Niemczech, a nie we Francji. Spodenki Half Tights na tle konkurencji mają bardzo rozsądną cenę 299 zł. Fot. Bv sport.
Rezultaty konwencjonalnego degresywnego ucisku (klasa 2 i 3) i progresywnego ucisku zostały porównane z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego w leżącej, siedzącej i stojącej pozycji. Badania wykazały, że wywieranie dużego ucisku na kostkę jest bez sensu. Ucisk wywierany przez opaskę nie dochodził do żył zakostkowych piszczelowych tylnych lub żył strzałkowych, które są chronione trójkątną strukturą złożoną z kości i ścięgna Achillesa, natomiast żyły przednie, żyły piszczelowe i wielka żyła odpiszczelowa, które nie są w żaden sposób chronione, ulegały zgnieceniu. Na wysokości łydki, umiarkowany ucisk (klasa 2) działa jedynie na powierzchniowe i podskórne sieci żylne.
W efekcie tych działań uzyskano trzecią najłatwiej odczuwalną różnicę czyli zwiększony komfort. W odzieży Bv sport uczucie ucisku jest zminimalizowane i występuje tam, gdzie jest potrzebne wsparcie mięśni. Opaski Compressportu działają bardzo dobrze, ale mają znaczny ucisk, ma się uczucie jakby nogi były trzymane w imadle. W opaskach Bv sport, ucisk jest praktycznie nieodczuwalny, w zasadzie zapomina się, że coś jest na nodze. Jest to zupełne przeciwieństwo powszechnego wyobrażenia o kompresji.
Fot. Bv sport
Bez wątpienia produkty Bv sport się wyróżniają, wprowadzają coś nowego, coś co zmienia obraz kompresji. Bv sport zrywa z kompresją jako uciskiem, a wprowadza wygodną odzież, która wspiera mięśnie. Czy rzeczywiście działa tak dobrze, jak twierdzi producent – będzie można się przekonać w czasie użytkowania, ale rzeczywiście już po samej przymiarce czuć, że to nie jest ta sama kompresja jak choćby w przypadku CEPA. Jest jednak pewna wada, która może odstraszyć chętnych do zakupu, czyli cena. Skarpety czy opaski czyli najczęściej kupowane akcesoria kompresyjne należą do najdroższych na naszym rynku (o dziwo koszulki czy spodenki są nawet tańsze od konkurencji). Czy są warte ceny okaże się za jakiś czas, kiedy to pierwsi sportowcy wydadzą werdykt i pojawią się pierwsze testy tego typu kompresji.