Tomik Grewiński. Run Kayax Run
Ostatni raz biegałem w podstawówce. Od liceum zaczął się punk rock, a w glanach raczej trudno coś uprawiać. Potem zacząłem pracę, też w glanach, grałem w paru zespołach. I dopiero kiedy urodził mi się starszy syn zacząłem myśleć o sporcie. Najpierw były narty i tenis. A potem Kayah, moja artystka, występowała podczas biegu Human Race. Jak zobaczyłem z kładki na Czerniakowskiej 10 tys. ludzi biegnących w czerwonych koszulkach, to następnego dnia postanowiłem wyjść na bieganie.